Aby otrzymywać świeże informacje o muzyce filmowej, podaj swój adres e-mail:
Patrick Doyle krytykuje...
18 Sierpień 2005, 16:31
Patrick Doyle, który aktualnie nagrywa z London Symphony Orchestra muzykę do filmu Harry Potter and the Goblet of Fire
(premiera w połowie listopada), w wywiadzie dla Times Online,
skrytykował kompozytorów muzyki filmowej za wykorzystywanie
istniejących już kompozycji i zbytnie "asekurowanie" się. Powiedział
te, że młodzi twórcy mają niewystarczające wykształcenie. Pochwalił
natomiast takich twórców jak: George Fenton, Stephen Warbeck czy
Rachel Portman. Patrick Doyle był dwukrotnie nominowany do Oscara, za Rozważną i Romantyczną oraz Hamleta.
Nie znam twórczości Doyle`a, ale ciekaw jestem czy sam taki święty jest :]
JeRzy:
Wydaje mi się, że Doyle powinien swoją krytykę kierować raczej pod adresem producentów i reżyserów, którzy odrzucając oryginalne, ambitniejsze ścieżki dźwiękowe, wymuszają na kompozytorach bardziej zachowawcze, schematyczne podejście.
Almac:
Panowie wstrzymajcie na razie osądy. Niech pan kompozytor wskarze konkretnie tych tworcow, których posądza. Wtedy dopiero mozna bedzie cos wiecej powiedziec.
donus:
...bo jak słucham Klausa Badelta to mi się żygać chce...