Zakończenie konkursu kompozytorskiego

Witam! Wynik konkursu bardzo mnie zaskoczył, słuchając wszystkich prac myślałem, że obstawienie miejsc to tylko formalność, a jednak... Moim zdaniem zdobywca 1miejsca pomimo ambitnych starań napisania utworu na skład symfoniczny zrobił to dość nie umiejętnie, śmię myśleć bez wystarczającej wiedzy kompozytorskiej, która niewątpliwie jest potrzebna do brania się za tak dużą fakturę.Przede wszystkim uwagę należy zwrócić na sposób zorkiestrowania - komputerowe wykonanie zawsze zabrzmi, myślę jednak, że na żywo mogłoby wypaść wiele niedoskonałości, które zawazyły by o końcowym brzmieniu całości.Moim skromnym zdaniem na pierwsze miejsce bez dyskusji zasłużył sobie Dębicz tworząc żywą muzykę, zrobioną z wielkim rozmachem kompozytorskim oraz znakomitym wykonem. Biorąc pod uwagę charakter filmu (czarno-biały, niemy) utowr o fakturze fortepianowej najbardziej spełniałby cały klimat, który stworzył reżyser filmu. No! to by było na tyle :) Poza tymi uwagami gratuluje wszsytkim konkursowiczom zajętych miejsc oraz życzę wielu sukcesów w dalszej działalności kompozytorskiej! . POzdrawiam Isiee

witam ;) jestem bardzo mile rozczarowany werdyktem Jurorów, tym bardziej że nr 65 nie pojawił się w "przedbiegach" bodaj ni razu, a był moim zdecydowanym (imNho jedynym możliwym) faworytem ;] czasu nie staje by dziś rozwinąć te kwestie, jednak przyznać muszę, iż Zwycięzca (a przesłuchałem wszystko za wyjątkiem kilku podkładów najpóźniej opublikowanych) zaprezentował muzykę filmową sensu stricte, podczas gdy wielu konkurentów proponowało swoiste (mniej lub bardziej udane) jej imitacje, co nie było w rzeczy samej przedmiotem konkursu... tak więc chwała rozsądkowi i znajomości tematu - również mojego przedmówcy w komentarzach (pozdrawiam), który podobnie jak niżej podpisany nie dał się zwieść "propagandzie sukcesu" i zapewnieniom o "bardzo wysokim poziomie" etc. ;)) refleksyjnie kończąc powiem, iż z kompozytorami jest trochę jak z wyczynowymi pilotami: nie doceniamy ich dlatego, że potrafią prowadzić samoloty - lecz za to, jaki kunszt, inwencję w tej mierze posiedli; tak u muzyka warsztat jest sine qua non - podczas gdy kreatywność, zaangażowanie w pracę twórczą i wytrwałość stanowić będzie o jego sukcesie :))) GRATULACJE DLA ZWYCIĂąZCY!!!

Do Adama : pisząc, że dla pana muzyka to czarna magia nie dziwię się dlaczego traktuje pan moją wypowiedz w ten sposób. Otóz komponowanie jest bardzo niewdzięczną formą zapisania czegoś co wypływa z nas.. Pisząc wiersz odrazu możesz go przeczytać i ocenić, malując obraz zobaczyć, zaś gdy piszesz utwor tak naprawde mozesz go sobie tylko wyobrazić w głowie, a to co wyjdzie w prawykonaniu dopiero przekona cie czy tak na prawde o to chodziło.I wierz mi drogi Adamie, że komponowanie to nie tylko czysta "smykałka" ale przede wszsytkim znajomość instrumentu, charakterystyka jego wybrzmiewania itd itd. to jest to na co składa się cały warsztat kompozytorski, dlatego nie wierzę, aby utowry symfoniczne Michała Lorenca zostały napisane bez tej wiedzy.Pozdrawiam

Wszsytko rozumiem, jednak z pewnych względów zpewnymi sprawami zgodzić się nie mogę. Otóż bez pomysłu, a zato z warsztatem jest się w stanie zrobić utwór, na odwrót - niestety nie. Co prawda utwór bez pomysłu prawdopodobnie będzie czymś w rodzaju technicznego przechodzenia prostej kadencji itp. itd. A jeśli chodzi o Michała Lorenca, czy Hansa Zimmera - to że zrobili ten czy inny soundtrack nie musi dosłownie oznaczać, że sami go zorkiestrowali. Pozdrawiam

Jestem niezmiernie rozczarowany faktem że jeden z uczestników konkursu dostał ocene 5,5 czyli taką która jest wbrew regulaminowi! Skala ocen jest wyraźnie od 0 do 5 a nie od 0 do 5,5. Moim zdaniem Pan Rozmus wyraźnie faworyzował "zwycięzce". Najlepszy utwór napisał Aleksander Dębicz i to on powinien wygrać. Stworzyl on piękne fortepianowe dzieło! To by było na tyle moje uszanowanie

Witam wszystkich! Na początku chciałem wyrazić swoją radość w związku z wygraniem konkursu. Jest to dla mnie nie małe wyróżnienie i wciąż nie mogę uwierzyć że to właśnie moja praca wg Jurorów była najlepsza. Równocześnie chciałem podziękować autorom serwisu soundtrack.pl na czele z redaktorem naczelnym, Panem łukaszem Remisiem za to, że taki konkurs został zorganizowany i że mogłem w nim brać udział. Bardzo nisko składam ukłon Jurorom; Panom: łukaszowi Remisiowi, Rafałowi Rozmusowi i Rafałowi Paczkowskiemu, dziękuję że wśród tak wspaniałych dzieł muzycznych dostrzegli moją kompozycje, która jest niewątpliwie moim debiutem w twórczości muzycznej. Osobiście uważam, że każda z prac prezentowała wysoki poziom i z każdej można się nauczyć czegoś nowego.Uważam również że wygranym jest każdy biorący udział w tym konkursie, przez to że umie swoje emocje opisać za pomocą dżwięków. GRATULUJĂą WSZYSTKIM i pozdrawiam!!!!!