Graeme Revell robi sobie przerwę08 Czerwiec 2004, 15:58Graeme Revell, kompozytor znany dzięki muzyce do takich filmów jak: Tomb Rider, Kruk czy Daredevil, zdecydował zrobić sobie przerwę w komponowaniu. Nie oznacza to, że robi on sobie urlop. Revell zamierza zająć się pisaniem scenariusza do filmu o roboczym tytule The Teargarden, a także produkcją kilku projektów. Kompozytor nie rezygnuje przy tym z pisania muzyki, jak powiedział, zamierza uważniej wybierać zlecenia. Jednak taka przerwa może okazać się niekorzystna dla Revella. Podobnie zrobił Basil Poledouris na początku lat 90`, chcąc otrzymywać ambitniejsze projekty. Niestety do dziś nie udało mu się odzyskać pozycji jaką zajmował w branży przed tą "przerwą". Adam Krysiński: | "Najbardziej znany dzięki muzyce z..." No nie wiem czy to powód do dumy, ale ten "Kruk" to jest słaby. Reszta to scory na 2 lub 3 gwiazdki (kiepski "Tomb Raider 1" i "Daredevil" czy fatalne "Collertal Damage"). W sumie to praktycznie 3 płyty Revell`a zasługuja na uwagę : "The Siege" , "Negocjator" i "Titan AE". Wogóle Revell to jeden z słabszych kompozytorów obecnie (przynajmniej takie jest moje zdanie). I straty wiekszej po nim raczej nie będzie. A i porównanie do Poledouris`a jest też troszkę nietrafione, bo Basil zrezygnował z powodów takich jak napisano wyżej, a Revell nie dlatego że ma ugruntowaną pozycje (taką jak wtedy miał Poledouris) tylko dlatego że nie ma na niego zapotrzebowania. Zreszta ostatnie przypadki odrzucenia go z projektów "The Punisher" i "Catwoman" w bardzo krótkim odstępie czasu o czyms świadczą. Zresztą kompozytor który bierze się za scenariusz?! Dla mnie to dziwne. życzę mu wszystkiego dobrego ale coś mam przeczucie że ten debiut scenarzysty udany nie będzie. I kolejny raz podkreślam że to moje zdanie... | | Michał: | Dodałbym jeszcze jedną rzecz. Kompozytor ten znany jest w pewnych kręgach - swego czasu naklepał sporo muzyki do różnych filmów akcji. Dwa mogą być godne zapamiętania - amerykański debiut Johna Woo z Van Dammem, tytuł mi wyleciał i "No escape" z Lancem Henriksenem i Rayem Liotom. W Polsce to to nazywało się chyba Kolonia. Muzyka była całkiem sobie. Ale zakasuje teraz chyba wszystkich najnowszą swoją partyturą - The Chronicles of Riddick - słuchałem fragmentów i zapowiada się to całkiem nieźle - chór, orkiestra, sporo elektroniki, ciekawy temat główny. Wydaje to Varese Sarabande, a i długość nienajgorsza. | | Sagramor: | Choć Adam podkreśla, że to tylko jego zdanie i można się z nim nie zgodzić, to jednak warto wspomnieć, że Revell poza wymienionymi wyżej jest również autorem niezwykle ambitnego (i świetnego) "13th Warrior" (Rejected), równie dobrego "The Craft", jednak pzrede wszystkim jest autorem genialnej ścieżki do serialu telewizyjnego "Dune". Jak dla mnie więc i tak pozostanie jednym z oryginalniejszych kompozytorów hollywoodzkich. | | łukasz Remiś: | Zapomniałem o wspaniałej partyturze Revella do "Świętego" z 1997 roku z Valem Kilmerem w głównej roli. Rewelacyjna muzyka !! | | karcharoth: | Ten film z Van-Dammem to był "Hard Target" (Nieuchwytny Cel). | | karcharoth: | Jesli chodzi o Poledourisa to prawda. Ostatnim jego wielkim dziełem było "Les Miserables", a było to dosyć dawno temu. | | łukasz Remiś: | Co do Poledourisa, to była szansa na "Conana 3", ale ten projekt chyba niestety ostatecznie upadł :-( | | Smart: | Wszystko pieknie ale nikt ani słowem nie wspomniał o soundtracku tego pana do filmu Pitch Black, który to soundtrack ów kompozytor uważa sa swój najbardziej udany. Pitch Blach otrzymuje mocne 4 gwiadzki, reszta to faktycznie 3,2... | | Smart: | Ktoś tam kiedyś wspominał jaki to barry jest wspaniały...powiem krótko - miał racje | | Loki: | Powiem tak,soudtracki z "Pitch Blacka" i "The Crow" to kawal bardzo dobrej roboty.Jedne z lepszych scorow jakie slyszalem.Nie da sie tez odmowic Revellowi ze ma swoj charakterystyczny,rozpoznawalny styl...ale malkontentow pewnie nie ucisze,szkoda slow. | | krakers: | Szkoda... | | JeRzy: | Fakt, że ostatnio Revell trochę za bardzo postawił na ilość kosztem jakości, ale to dobry, oryginalny kompozytor i przypuszczam, że sporo ciekawych rzeczy jeszcze od niego usłyszymy. "The Crow" to dobry soundtrack, "The Crow - City of Angels" jest jeszcze lepszy (jeden z moich ulubionych). Także "Tomb Raider", "The Saint", "Negotiator" no i odrzucony "The 13th Warrior". Jego decyzja jest słuszna i wierzę, że wszystkim wyjdzie na dobre. | | Silence: | Mi osociscie podoba się także muzyka z Child Play 2, jest" zarąbista":) | | Silence: | No i oczywiscie fenomenalna muza z Martwej Ciszy | |
|