"Pamiętniki Geishy" ukończone...28 Sierpień 2005, 13:20 Na początku sierpnia, John Williams nagrał w Los Angeles swój najnowszy score, czyli muzykę do Filmu Spielberga: ?Memoirs of the Geisha?. W nagraniach, wraz ze studyjną orkiestrą, wzięły udział same znakomitości, czyli Itzhak Perlman (skrzypce, współpracował wcześniej z kompozytorem, min. przy Oscarowej ?Liście Shindlera?), Yo-Yo Ma (wiolonczela, nagrywał z Williamsem np.: ?Seven Years In Tibet) oraz Steve Erdody (także wiolonczela). John podkreśla w wywiadach, że ma nadzieję, że muzyka ta będzie miała specyficzną atmosferę przedwojennej Japonii; ?To score rozpisany na dość małą skalę, taki pewnego rodzaju koncert, z udziałem partii solowych, przy akompaniamencie sekcji smyczków?. Premiera albumu - na początku grudnia 2005. Olek Dębicz: | Ogromne nadzieje wiążę z tą kompozycją! | | MaciekG.: | Ja już chcę ten album !!!!! Teraz to już dopiero się doczekać nie mogę. Podobnie jak Olek, ogromne nadzieje pokładam w tej partyturze. Szkoda że dopiero w grudniu. (Być może będzie dostępny nie co wcześniej tak jak SW3 :):):) ) | | Adam Krysiński: | To może być cudo. Nastrojowe, minimalistycznymi środkami, ale cudo. Cieszy mnie fakt, że nie będzie rozbuchanej orkiestry. Czyżby w zimie znów liczył się tylko Williams? :> Zobaczymy... :) | | Pawlinda: | A ja przestrzegal bym przed hurra optymizmem (casus Wojny swiatow) | | Neimoidian: | Tego typu produkcje pozwalaja mistrzowi poeksperymentować, spróbować czegoś nowego, innego niż jest wymagane w typowo kasowych superprodukcjach. Do tego dojdą nawiązania do japońskiej kultury a to zawsze dobrze robi (vide wspaniały IMHO "Ostatni Samurai" Zimmera). Williams już w "Siedmiu Latach w Tybecie" pokazał, że w klimatach wschodnich dobrze się czuje. Tym razem liczę na coś jeszcze ciekawszego (choć pewnych podobieństw pewnie się nie uniknie). Aha - "Memories..." to film Roba Marshalla a tylko produkcja Spielberga. | | Olek Dębicz: | mam również nadzieję, że sam film mnie usatysfakcjonuje. Jeśli będzie tak dobry jak plakat, to będę zadowolony :) Liczę na artystyczne doznania! Czy ktoś jest może poinformowany o obsadzie? | | Rafalski: | plakat mi sie baarrrrdzo podoba, moje oczekiwania są duze, zarówno co do filmu jak i muzyki maestro w. :) | | Tomasz Goska: | Kazdy teraz jest podniecony bardzo tym projektem, a ja podchodzę do niego jak najbardziej obojętnie. Williams już mnie dwa razy rozczarował w tym roku i to porządnie, przez co nabrałem nieco dystansu do wszelkiego typu spekulacji i gdybania. Zamiast wybiegać w przyszłość, skupmy się na obecnych "nowościach" i te oceniajmy... | | Dreittig: | Faktycznie może poczekajmy... w tym roku wielu słuchaczy się nastawiało na wybitną Wojnę Światów, m. in. ja i cóż... soundtrack, jak i film nie był wybitny, ani nawet dobry. Powiem inaczej... chciałbym, aby soundtrack Williamsa do filmu Memories of Geisha był dobry, cieszę się, że tym razem bierze udział przy chyba trochę ambitniejszej produkcji, ale czy soundtrack spełni nasze oczekiwania??? Poczekajmy... | | Tomasz Goska: | Dałbym sobie ręke uciąć, że jeszcze pare godzin temu było tu więcej komentarzy :P | | Rafalski: | poziom wypowiedzi był tak żenujący, że je usunąłem. | | MaciekG.: | tak wpisał się taki "Rambo" i ... a zresztą :) | | Olek Dębicz: | Zapraszam do dyskusji o najnowszej kompozycji Johna Williamsa na naszym oficjalnym forum. http://soundtracks.pl/forum/viewtopic.php?t=386 | | karcharoth: | Co się tak podniecacie? Wyjdzie to sie pobijecie (jak zwykle), ale czemu walczycie już w przedbiegach? Bez sensu. | |
|