No proszę!!! Widzę, że nie tylko ja i paru zapaleńców lubi Schifrina!!! I bardzo dobrze!!! Nie zgodzę się tylko z Sagramorem, że Lalo nie komponował łatwo zapadających w pamięć tematów. Temat z genialnego Bullitta jest naprawdę łatwy i często go sobie nucę...Postaram się w takim razie przyspieszyć moje prace nad recenzją Bullitta i innych scorów Lalo by jeszcze więcej ludzi polubiło jego muzę;) Warto!!!After The Sunset faktycznie nieźle brzmi, a co do X-mena mam obawy, że Lalo pójdzie w stronę underscoru co już nie raz robił, co sprawdzało się w filmie w 100% ale już nie było strawne na wieży audio...Nie dziwi mnie również to, że akurat Schifrin będzie kompozytorem do X-Mena ponieważ reżyserem tego filmu będzie Brat Rattner, czyli stary, dobry znajomy Argentyńczyka z Rush Hours. |