Soundtracks.pl - Muzyka Filmowa

Szukaj w:  Jak szukać?  



Aby otrzymywać świeże informacje o muzyce filmowej, podaj swój adres e-mail:



Zapisz

Zmarł Elmer Bernstein

19 Sierpień 2004, 11:58

Ten rok wyraźnie nie jest dobry dla fanów muzyki filmowej. Niecały miesiąc temu zmarł Jerry Goldsmith i nim zdążyliśmy otrząsnąć się z szoku, nadeszła kolejna tragiczna wiadomość. Wczoraj, 18 sierpnia, w swoim domu, w wieku 82 lat zmarł Elmer Bernstein - legenda muzyki filmowej.



Elmer Bernstein urodził się w 1922 roku w Nowym Jorku. Karierę rozpoczynał jako pianista. W przemyśle filmowym, jako kompozytor, aktywnie działał od wczesnych lat `50. A jego filmografia to w ogromnej mierze wielkie kinowe hity.

To on stworzył niezapomniane tematy do takich filmów jak: Dziesięć Przykazań, Siedmiu Wspaniałych, Wielka Ucieczka, Pogromcy Duchów. Ostatnio przygotował muzykę do takich filmów jak: Far From Heaven czy Wild Wild West. Bernstein komponował do chyba każdego gatunku filmowego i ma na swoim koncie ponad 200 znanych tytułów.

Śmierć tego wspaniałego kompozytora, to kolejna wielka strata dla filmu, i dla nas, fanów muzyki filmowej.

Adam Krysiński:

Mówiłem to wielokrotnie i teraz powtórzę raz jeszce - nie bęszie takiej muzyki jak do "Siedmiu Wspaniałych" już nigdy. Nikt nie napisze już czegoś tak genialnie westenowego i chwytliwego. Wzorowali się na tym temacie najwięksi - wspomnę mego Maestro Barry`ego (niezmieniona wersja w "Moonraker") czy z innej beczki choćby ostatnio film "Fahrenheit 9/11". Odeszła kolejna legenda, a nieuchronnym krokiem zbliżają się do nas kolejne złe wiadomości. Wszystko przemija... Kolejny raz ból i smutek...

Rafalski:

Ja osobiście jestem pogrążony w głębokim szoku i smutku â€? bardzo, bardzo lubiłem Bernsteina (zresztą każdy kto choć trochę lubi jazz, nie mógł go nie uwielbiać). Ogromna strata dla branży muzyki filmowej, równie wielka i dotkliwa jak w przypadku Goldsmitha!!!

Babuch:

Tak to duza strata dla muzyki filmowej. Co oni wszyscy (kompozytorzy) sie umówili i w tym roku zamierzają się przenieść na łono Abrahama???? A taka jedna uwaga. Ja wcale nie ceniłem Bernsteina za muzykę jazzowa którą pisał (zresztą nie było tego wcale tak dużo, sądzę że Williams więcej jazzu skomponował- chyba że Rafał pomylił Elmera Bernsteina z Leonardem). No ale jak zawsze mogę się mylić. A tak na marginesie to najlepszy i tak bedzie zawsze score do Siedmiu wspaniałych. Absolutny klasyk.

Rafalski:

Tak się składa że Bernstein sporo jazzował (ostatnio w „Keeping the Faith”); Williams natomiast niestety z jazzem coś ostatnio sobie nie radzi, chociaż „Jazz Autographs” z The Terminal â€? doskonały, jednak ogolenie rzecz biorąc wolałem słuchać swingów Elemera niż Johna.

Szymon Jagodziński:

Jerry Goldsmith i Elmer Bernstein na krótko przed śmiercią dowiedzieli się, że przygotowane przez nich partytury zostały odrzucone. Bernstein był zdziwiony decyzją swojego starego współpracownika - Martina Scorsese, który odrzucił jego score do "Gangs of New York" (2002) i zastapił go Howardem Shorem. Podobnie było u Goldsmitha, którego muza do "Timeline" (2003) Richarda Donnera została odrzucona na rzecz Briana Tylera. Bernstein przeżył dodatkowy szok, gdy nieco wcześniej została odrzucona jego muzyka do "Rar Race" (2001) Jerry`ego Zuckera na rzecz Johna Powella. Co ciekawe, pierwotnie score do "Rat Race" miał napisać Jerry Goldsmith, który zrezygnował z powodu problemów zdrowotnych.


Soundtracks.pl

© 2002-2025 Soundtracks.pl - muzyka filmowa.
Wydawca: Bezczelnie Perfekcyjni