Soundtracks.pl - Muzyka Filmowa

Szukaj w:  Jak szukać?  



Aby otrzymywać świeże informacje o muzyce filmowej, podaj swój adres e-mail:



Zapisz

Gołąb (The Dove)

03 Listopad 2006, 10:29 
Kompozytor: John Barry

Rok wydania: 1974/2001
Wydawca: Artemis Records

Muzyka na płycie:
Gołąb (The Dove)

Mniej więcej od 1972r John Barry zaczął wykazywać pewne wypalenie i znudzenie muzyką filmową. Mający w wieku zaledwie 39 lat praktycznie wszystkie prestiżowe nagrody, jakie może posiąść kompozytor filmowy, na koncie współpracę z najbardziej uzdolnionymi reżyserami światowego kina i popełnione ilustracje w praktycznie każdym gatunku filmowym a także status prawdopodobnie najlepiej opłacanego i rozchwytywanego na zachodzie kompozytora filmowego, geniusz z Yorku postanowił wreszcie spełnić kolejną ze swoich ambicji, a mianowicie odnieść sukces jako twórca musicalowy. W tym czasie Anglik znacząco ograniczył liczbę zaakceptowanych projektów (odrzucił m.in. tak apetyczną propozycję jak Nie oglądaj się teraz Nicolasa Roega czy kolejnego Bonda Żyj i pozwól umrzeć) a do kameralnych artystycznych projektów, które przyjął, napisał bardzo skąpą ilość muzyki, aby poświęcić się tworzeniu musicalu Billy, który potem ku radości twórcy odniósł bardzo znaczący sukces i okazał się być jednym z najpopularniejszych brytyjskich musicali lat 70-tych. Po tym sukcesie w 1974r wracający na wielki ekran Barry przyjął trzy propozycje i stworzył muzykę do melodramatu szpiegowskiego The Tamarind Seed Blake`a Edwarda, filmu przygodowego The Dove Charlesa Jarrotta a także kolejnego Bonda Człowiek ze złotym pistoletem. O ile w przypadku Bonda, słuchając muzyki bardzo wyraźnie dało się odczuć znudzenie Anglika i brak świeżych pomysłów (czego nie krył w wywiadach) to w dwóch wspomnianych projektach Barry wykazał pełen profesjonalizm i świetnie wywiązał się ze swoich obowiązków.

W tym miejscu chciałem się skupić na ilustracji napisanej do filmu The Dove. Był to drugi po Marii, królowej Szkotów film Charlesa Jarrotta (jednego z mniej dzisiaj znanych przedstawicieli brytyjskiej Nowej Fali) z muzyką Johna Barry`ego. Jednak w przypadku tego filmu więcej od reżysera zdawał się mieć do powiedzenia producent a był nim sam Gregory Peck. The Dove to oparta na faktach historia 16-letniego młodzieńca Robina Lee Grahama, który wyruszył łódką w rejs dookoła świata, w jednym z odwiedzonych miejsc spotykając swoją wielką miłość Patti Ratterre, z którą przeżył bardzo wiele ciekawych przygód w odległych zakątkach świata. W filmie zagrali, wówczas obiecujący a dziś kompletnie zapomniani młodzi aktorzy: Joseph Bottoms i Deborah Raffin zaś zdjęcia stworzył zmarły niedawno wybitny szwedzki operator Sven Nykvist. Film odniósł umiarkowany sukces, lecz nie przetrwał próby czasu, można powiedzieć, że poza muzyką do dziś nie ocalało z niego nic.

Kompozycja napisana do tego filmu wykazuje typowe dla muzyki Anglika z jego Złotego Okresu bogactwo tematyczne, atrakcyjny koloryt i interesujące wykorzystanie rozmaitych brzmień (również etniki). Barry napisał tu cztery wyraziste tematy główne i kilka motywów pobocznych. Pierwszy z tematów poznamy w Main Title i jest to niezwykle przyjemna melodia oddająca pasję i zamiłowanie głównego bohatera do podróżowania. Kameralna orkiestra z gitarą akustyczną i smyczkami zdaje się szybko płynąć a przed naszymi oczami w dynamicznym tempie przelatują barwne obrazki z różnych stron świata. Początkowo miał to być główny temat filmu i melodia pojawiająca się w napisach początkowych, lecz Gregoremu Peckowi niespecjalnie przypadła ona do gustu, poprosił, więc on Johna Barry`ego o napisanie kolejnego tematu przewodniego. Zapewne w dzisiejszych czasach lekko zdziwaczały już kompozytor śmiertelnie by się oburzył i odszedł z filmu, lecz wówczas Barry bez marudzenia potrafił doskonale zrobić to co niego należało. W taki oto sposób powstała piosenka Sail The Summer Winds ze słowami etatowego tekściarza Johna Barry`ego, czyli Dona Blacka, którą zaśpiewała zapomniana dziś Lyn Paul, wokalistka grupy New Seekers. Panowie stworzyli naprawdę porządny, bardzo melodyjny numer na długo zostający w pamięci. Ich wysiłek został nagrodzony w 1975r zasłużoną nominacją do Złotego Globu.

Podobny entuzjazm i radość życia jak w dwóch wspomnianych tematach wyziera również z kolejnych kompozycji, weźmy za przykład chociażby Hitch Hike to Darwin z trzecim tematem głównym, gdzie John Barry używa harmonijki ustnej, na swój sposób porywczych smyczków i szarpanej za struny wiolonczeli. Owa harmonijka użyta przez Anglika wcześniej w The Chase i Midnight Cowboyu stała się później, w latach 80-tych jednym z jego ulubionych instrumentów. Począwszy od The Motorbike And The Dove i Xing`Mombila w muzyce zaczynają się pojawiać mniej lub bardziej rzucające się w oczy elementy etniczne, w pierwszym z wymienionych jest to marimba zaś w drugim słyszymy poprzedzone nostalgiczną harmonijką ustną rubaszne i radosne wokale ludów afrykańskich wsparte brzmieniem ręcznej perkusji i gitar. Najefektywniej etniczna perkusja została wykorzystana w dramatycznym Alone At The Wide Wide Sea. O tym suspensowym utworze można powiedzieć, iż jest to ?czysty Barry?, bowiem Anglik w jakże charakterystyczny dla siebie sposób buduje napięcie mozolnie powtarzając pojawiający się w tle minimalistyczny motyw i kolejne *kontrapunktujące motywy, dokładając kolejne warstwy brzmień i intensyfikując coraz bardziej tempo utworu, wariująca etniczna perkusja dopełnia całości w końcówce utworu - tak oto spokojne błękitne morze zamienia się w rozszalałą kipiel. Te arytmiczne, intensywne uderzenia perkusji pojawią się w późniejszych kompozycjach Anglika z lat 70-tych jak King Kong czy Biały Bizon. King Konga zapowiadają też dwa inne dramatyczne utwory After The Fire i Here There Be Dragons, gdzie Anglik wykorzystuje groźne brzmienie sekcji dętej i nisko brzmiący fagot. W tej mieszance przygody i dramatyzmu nie mogło zabraknąć i romansu - od czasu do czasu Barry prezentuje w swoich utworach temat z Sail The Summer Winds w romantycznej, ślicznej wersji na flet i *smyczki.

The Dove zdaje się być kompozycją zawierającą kilka znaków rozpoznawczych Johna Barry`ego, a mimo to jest ilustracją charakterystyczną i oryginalną o indywidualnym charakterze. Nie napotkamy w dyskografii Anglika na drugi identyczny score, inne ilustracje napisane do filmów przygodowo-familinych jak Born Free czy The Golden Seal to kompozycje z zupełnie innej beczki, bardzo się od siebie różniące. Niektórym osobom nie chce się sięgnąć po starsze kompozycje Anglika, wolą krytykować i zrzędzić, jaki to on nudny. Faktem jest, że jego kompozycje z lat 90-tych to twarz Barry`ego nostalgicznego, starego i schorowanego. Lecz jeśli nie sięgniecie po kompozycje z takich filmów jak: weźmy pierwsze lepsze The Knack… And How To Get It, Alice`s Adventures In Wonderland czy właśnie The Dove to nie poznacie Anglika młodego, prężnego i kreatywnego, którego muzyka jest pełna młodzieńczej werwy, kolorytu i entuzjazmu. Te właśnie cechy łączy w sobie kompozycja z The Dove napisana przez człowieka wchodzącego już w wiek średni, lecz najwyraźniej wciąż młodego duchem, który w owych czasach świetnie potrafił oddać stany emocjonalne ludzi wiele lat od niego młodszych.

Kompletnie zapomniana muzyka z The Dove jest jedną z najbardziej niedocenionych ilustracji Anglika, która tylko czeka, aż ktoś ją wyda w takiej oprawie, na jaką zasługuje i w pełnym kształcie, gdyż w filmie jest wiele interesującego materiału oraz kolejnych motywów, nie zaprezentowanych na półgodzinnym albumie. Mimo swojej niekompletności albumowa prezentacja może satysfakcjonować, jest świetnie skrojona i wyważona, dzięki udzielającemu się nam entuzjazmowi, częstym wariacjom tematycznym i ciekawym brzmieniom nie będzie nas korciło, żeby wcisnąć przycisk ?forward?. Oczywiście czas zrobił swoje i przez te kilka dekad, jakie upłynęły od powstania The Dove ilustracja zdążyła się trochę zestarzeć, lecz nie na tyle, aby być kompletnie nieatrakcyjną dla współczesnego słuchacza. Polecam. *aria

Recenzję napisał(a): Damian Sołtysik   (Inne recenzje autora)




Zobacz także:


Lista utworów:

1. The Dove (Main Title) - 03:07
2. Sail the Summer Winds - 03:12
3. Hitch-Hike to Darwin - 02:14
4. Patty and Robin - 02:21
5. Here there be Dragons - 03:10
6. Mozambique - 02:17
7. The Motorbike and the Dove - 01:25
8. Xing mombila - 02:10
9. Alone on the Wide Wide Sea - 03:53
10. Porpoise Escort - 02:33
11. After the Fire - 01:48
12. Sail the Summer Winds - 02:18
13. The Dove (End Title) - 01:58

Razem: 32:26

Komentarze czytelników: